wtorek, 9 lipca 2013

pozdrawiam swojego ‚lovelasa’, który od pewnego czasu, gdy zrobię się’ dostępna’, idzię na ‚niewidoczny’
jesteś cwelem, jesteś zerem, jesteś chamem i frajerem. jesteś nikim, jesteś ciotą i po prostu idiotą. jesteś fiutem, jesteś szczylem, imbecylem i debilem. jesteś wstrętny, jesteś nudny, obrzydliwy i paskudny . intelektem też nie grzeszysz, Twoje ego oczy cieszy. jesteś podły, jesteś draniem, lecz to tylko moje zdanie. po tym wszystkim co zrobiłeś, dojdź do wniosku - jak ty żyjesz? tylu ludzi okłamałeś, sam się również oszukałeś, jednak przyznać chyba muszę, że uczucia w sobie duszę, i to tylko moja wina, pokochałam skurwysyna.
Jesli chcecie zapytac mnie o rade lub ogolnie zadac mi pytanie to piszcie na e-mail : zyj.chwila234@wp.pl bede tak jakby wasza internetow przyjaciolka,czekam na duzo pytan :D
Przeszłość gówniana, teraźniejszość nie lepsza, to chociaż o lepszą przyszłość się postaram. Ale nie pierdol, że chcieć, to móc, błagam.
 
nie obiecuj za wiele.w koncu i tak wszystkiego sie dowiem,klamstwo i tak ma krotkie nogi.
Ej, mogę o coś zapytać? Może Ty wiesz, jak naprawić coś co się spierdoliło?
Nie mogę się uspokoić, jakbym poszukiwała odpowiedzi na pytania, których nie umiem zadać.
Dziś do ludzi podchodzę z dystansem, bo choć mordę ma brata, to w środku może mieć łajzę.
Powinienes odpowiadac za to co mowiles,a mowiles,ze mnie kochasz,ze ci zalezy i,ze ja jestem twoja ,a ty jestes moj,bylo jak z bajki,bylo idalnie,nagle po 3 miesiacach traktujesz mnie jak zwykla znajoma,ziom ziomek siema i czesc,nie juz nie kotku i skarbie,to przeminelo jak z wiatrem..
szczerze ? to brakuje mi tego twojego dobranoc na noc.  wracam do tego co noc myslami i lzy wychodza mi same pczami,al ja juz sama nie wiem do kad mnie to doprowadzi.

poniedziałek, 8 lipca 2013

I Wiesz,ze to juz nawet nie chodzi o to, że tak to wszystko i po prostu się skończyło. Najbardziej mnie boli  sposób w jaki mnie potraktowałeś.
Chce czuć twój zapach perfum twój uscisk.chce czuć ze po prostu znow jestes ze mna tu dzis..
A dzisiaj macie sami swiat wypchany planami az do dnia i nocy i godzin z minutami . Tak chcemy coś zdolac choć mało mozemy pokonac.choc trudno ominąć bramy.trzeba miec perspektywy plany.Coś kminie po nocach probuje przestac , ale sie nie powodzi,jakos mi tak nie wychodzi.
Mam zjebanie .jedyne co pomoc moze to dobry bit , fajki i ty obok. ;*
zrobilam wszystko co moglam,nawet tego nie docenil.

Hej,mam 13 lat :) stworzylam ten blog zeby dodawac opisy .raczej beda one mojej tworczosci :D